Nasi politycy często nam mówią-pokorne, patronowane tematy Wielkiej Brytanii-że jesteśmy cholernie szczęśliwi, aby zachwycić się najlepszym, najczystszym systemem demokratycznym na świecie.
Dokładnie w tym samym czasie ci, którzy piszczą (tak, po prawej) profesjonaliści polityczni sugerują, że konkretne kraje trzeciego świata, ustanowienie lub skorumpowane kraje nie mogą tak dobrze nie robić demokracji. Najwyraźniej w takich politycznie narodowych narodach duże sekcje ludności są ignorowane przez nawet władców. To praktycznie tak, jakby masy nie istniały.
Reklama – krótki artykuł jest kontynuowany poniżej
Rozumiem to uczucie. Nie odkąd jestem z jednego z tych zagranicznych lenów, jednak odkąd online w Wielkiej Brytanii, która szybko zrzuca status „najlepszej demokracji na świecie”.
• Wybory powszechne 2015: Kto jest po stronie kierowców?
Od 2010 roku mieliśmy to, na co nikt nie głosował – rząd konserwatystów/Lib Dem z Davidem Cameronem jako głównym kapłanem, a także Nickiem Cleggem jako jego zastępcą.
A teraz, w przeddzień wyborów powszechnych, te dwa plus Partia Pracy, a także garść małych obchodów krajowych, deklarują, co zrobią dla Brytyjczyków z 2015-2020. Wspominają duże grupy, takie jak właściciele domów, a także pracownicy, a także mniejsze odcinki elektoratu – długotrwałe pacjentów z placówką medyczną, emerytów, a także podobnych. Słusznie. Na razie w porządku.